tag:blogger.com,1999:blog-89813775509482818162024-03-05T11:56:53.998+01:00„Celem życia jest rozwój własnej indywidualności.” Oscar WildeSasame Kahttp://www.blogger.com/profile/07487590807750637215noreply@blogger.comBlogger7125tag:blogger.com,1999:blog-8981377550948281816.post-41266543327513336352017-01-17T15:50:00.000+01:002017-01-17T16:26:52.736+01:00#Zadymione zapomienie<div align="CENTER" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-size: large;"><strike>#Zadymione
zapomnienie</strike></span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
Ta cisza mnie zabija – sprawia, że
staję się kompletnie bezwładna. Chcę usłyszeć twój śmiech,
który wywoływało moje nieporadne zachowanie. Chcę poczuć twój
zapach, którym poiłam się, będąc w twoich ramionach.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
Ale to już nic nie znaczy. N I C.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
Każdy zna chyba ten ból, kiedy tak
po prostu ktoś odchodzi. Tak po prostu z dnia na dzień. Tak po
prostu. Chociaż dzień wcześniej zapewniał, że nie chce Cię
stracić. Tak po prostu.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
Teraz tylko mogę śmiać się z tego,
że pragnę twojego uśmiechu. Teraz mogę tylko śmiać się z tego,
że pragnę twojego zapachu.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
Teraz mogę śmiać się z tego, że
nie potrafię zapomnieć smaku twoich ust.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
I każde miejsce, w którym byliśmy,
przypomina mi o Tobie.
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że
tak łatwo Ci przyszło o mnie zapomnieć. Czy naprawdę nic nie
znaczyłam? Czy naprawdę byłam tylko kimś chwilowym?
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
Teraz patrzysz tak na nią – swoimi
śmiejącymi się oczami. Teraz uśmiechasz się do niej. Teraz ją
tulisz.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
A mnie pozostało zbieranie odłamków
serca z podłogi.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
I palę. I śpię. I palę. I śpię.
I płaczę.
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
Z dymem odchodzą na chwilę
zmartwienia. Bo to mnie zabija, powoli, od środka. Destrukcyjnie.
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
Z dymem odchodzą twoje zapewnienia. Z
dymem odchodzą te ulotne chwile.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
Ale potem to wraca.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
I palę. I śpię. I palę. I śpię.
I krzyczę.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
Ale to już nie jest krzyk. To szept z
prośbą o zapomnienie.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
Bo to już minęło. Tak po prostu.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
Tak po prostu minęło.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
I z dymem odchodzę.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8J3oq-EpNy-5Hz03lWhuZg5XkT4IXYg6psxdZSd-AqjwY7st9SAFQZIPMiunDXCWCQR9xcAhgICBtAKjat8w0LMF-zOJGXFFZUZbxzQ-tB-MEvG0seNoyRZFbZsUf0GGU9Fm_fUVAic4w/s1600/Snapchat-1763970237.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8J3oq-EpNy-5Hz03lWhuZg5XkT4IXYg6psxdZSd-AqjwY7st9SAFQZIPMiunDXCWCQR9xcAhgICBtAKjat8w0LMF-zOJGXFFZUZbxzQ-tB-MEvG0seNoyRZFbZsUf0GGU9Fm_fUVAic4w/s320/Snapchat-1763970237.jpg" width="180" /></a><b> </b></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<b>Od Autorki:</b> Nic dodać, nic ująć.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<strike>Widzimy się o zachodzie słońca. </strike></div>
Sasame Kahttp://www.blogger.com/profile/07487590807750637215noreply@blogger.com11tag:blogger.com,1999:blog-8981377550948281816.post-9109445385688197672016-11-29T19:58:00.002+01:002016-11-29T19:58:36.996+01:00#Magia świąt<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit; font-size: large;"><strike>#Magia świąt</strike></span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">Święta Bożego Narodzenia. Jedni z
nas je wielbią, inni – nienawidzą.
</span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"> Kiedy zapytamy przeciętnego
przechodnia na ulicy: z czym mu się kojarzą święta, zapewne
odpowie między innymi: prezenty, choinka, opłatek, ozdoby, zapach
cynamonu, mandarynki. Wymieniać tu by jeszcze wiele, bo skojarzeń
może być naprawdę sporo.</span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"> Święta mają swoje zalety, ale też
i wady. Nie raz odczuwamy, że atmosfera jest nieco sztuczna, jakby
ulepiona z jakiegoś fałszu. Cały ten rodzinny spokój jest tylko
jedną, wielką ściemą. Ale zadajmy sobie podstawowe pytanie:</span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<i><span style="font-family: inherit;">Czy my jesteśmy prawdziwi?</span></i></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"> Może również zakładamy maskę i
dołączamy do tej całej maskarady. Może nie dajemy z siebie
wszystkiego. Może sami nie jesteśmy szczerzy wobec innych. Może
sami nie wierzymy już, że istnieje coś takiego jak prawdziwość.</span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"> A przecież święta polegają na tym,
aby otworzyć te zardzewiałe, twarde serca na innych, na swoich
bliskich, przyjaciół, rodzinę, a nawet wrogów. To ten czas, gdy
możemy z nimi spędzić trochę wolnego czasu, którego z każdym
dniem nam ubywa. I może nie zawsze jest pięknie, i może nie zawsze
się dogadujecie, i może nie darzycie sympatią... Ale. No właśnie,
<i>ale</i>. W życiu nie chodzi tylko o to, aby być pamiętliwym za
całe zło, które ktoś nam wyrządził. Owszem, nie można być
łaskawym, bo jak ktoś kiedyś mądrze powiedział: jeśli masz
miękkie serce, musisz mieć twardą dupę.
</span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"> I zaczynając od tego <i>ale</i>
trzeba pamiętać, że świat należy zmieniać od siebie. To <b>TY</b>
możesz być lepszym człowiekiem. Już teraz, już dziś, już
jutro. Z każdym dniem możesz udoskonalać siebie i przez to możesz
mieć wielki wpływ na innych.</span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"> O wszystkim decydujesz Ty sam.
</span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"> Ty sam możesz zmienić wiele.</span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"> I kiedy zaczniemy od siebie, od tej
małej jednostki, poczujemy, że na tym polega życie. I z tym
wszystkim wróci dawna magia świąt. Bo damy coś od siebie innym.
Tak po prostu. <i>Bezinteresownie.</i></span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"> Bo przecież każdy uśmiech zasługuje
na odwzajemnienie.</span></div>
<br />
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<br />
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEdIaYs52X0iN5QhwQmLcKwCJ7JLY3hk_7gsJKoGE0R7OAQNPkFiVvg5gNnun4HJuCV4AvmewzSz68nHdmXwuWMIP5j_6Wrl9QNiGTHQAzftU-FxVnzXx9CN6gtzm67DFyxekhudMdq3xv/s1600/large.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="216" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEdIaYs52X0iN5QhwQmLcKwCJ7JLY3hk_7gsJKoGE0R7OAQNPkFiVvg5gNnun4HJuCV4AvmewzSz68nHdmXwuWMIP5j_6Wrl9QNiGTHQAzftU-FxVnzXx9CN6gtzm67DFyxekhudMdq3xv/s320/large.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<b>Od Autorki:</b> Święta coraz bliżej, a mnie natchnęło na taki krótki tekścik. Refleksje przedświąteczne czas zacząć.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<strike>Widzimy się o zachodzie słońca.</strike></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
Sasame Kahttp://www.blogger.com/profile/07487590807750637215noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-8981377550948281816.post-26444267715756507952016-09-13T21:02:00.000+02:002016-09-13T21:02:29.837+02:00#Milczenie<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><strike>#Milczenie</strike></span></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">Pośród szkarłatnych dni</span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">leżąc w pościeli
</span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">gryziemy ciemny piach</span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">ogłupieni</span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">szukając wspomnień dawnych lat</span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">mrużąc ślepe białka źrenic</span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">toniemy</span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><br />
</span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">Rozumiemy tylko wtedy</span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">gdy milkniemy</span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><br />
</span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">Rozmowa dzieli nas</span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">i choć bardzo krzyczeć chcemy</span></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">milkniemy</span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh27j6QP9h0_Ag8DdSKoWFNgdBMIRBjUoDM3tkkKu9H4nGXjbc78-NlwyxAUAXCwxp65ViV895tYwGNDadty1nKWF2ukZHl2rW_1azmY6hNTkuwjjfVSF7BkhbHB4DyCKrCWyJk2j-7uAjn/s1600/alternativo-art-cry-cute-Favim.com-4718474.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="317" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh27j6QP9h0_Ag8DdSKoWFNgdBMIRBjUoDM3tkkKu9H4nGXjbc78-NlwyxAUAXCwxp65ViV895tYwGNDadty1nKWF2ukZHl2rW_1azmY6hNTkuwjjfVSF7BkhbHB4DyCKrCWyJk2j-7uAjn/s320/alternativo-art-cry-cute-Favim.com-4718474.jpeg" width="320" /></a></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
Sasame Kahttp://www.blogger.com/profile/07487590807750637215noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-8981377550948281816.post-82381086084091051292016-09-05T22:41:00.000+02:002016-09-13T00:22:21.830+02:00#Kruche pożegnanie<div class="p0" style="margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit; font-size: large;"><strike>#Kruche pożegnanie</strike></span></div>
<div class="p0" style="margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div class="p0" style="margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><i>Dla pana I.<o:p></o:p></i></span></div>
<div class="p0" style="margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">To było coś lekkiego. Jak mgła. Jak rosa na trawie o poranku. Jak pocałunek dziecka. Coś, co sprawiało, że unosiłam się w powietrzu. <o:p></o:p></span></div>
<div class="p0" style="margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">Teoretycznie to nic mi nie dałeś. Tylko kilka spojrzeń, tylko kilka słów, tylko kilka gestów. A jednak zdołałam się tego uchwycić. Podarowałeś mi więcej niż ktokolwiek inny. Bo dałeś mi szczęście.<o:p></o:p></span></div>
<div class="p0" style="margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">I choć wielką skruchę czuję, wiem, że powinnam należycie się pożegnać. To nie zasłuzyło, aby odejść od tak, bez słowa żegnam. To zasłużyło na poświęcenie chociaż chwili. Tak jak Twoje spojrzenie, które przez tę chwilę poświęcało mi całą uwagę.<o:p></o:p></span></div>
<div class="p0" style="margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">Chciałabym jeszcze raz podziękować, bo wyzwoliłeś we mnie życie. Ale nie ma nic trwałego, kiedyś musiało się to skończyć. Proszę więc przyjmij te słowa pożegnania.<o:p></o:p></span></div>
<div class="p0" style="margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">I choć byłeś kimś, bez kogo nie potrafiłam funkcjonować, teraz nauczyłam się bez Ciebie żyć. I to tylko dzięki sile, jaką mi dałeś, inaczej bym sobie nie poradziła.<o:p></o:p></span></div>
<div class="p0" style="margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">Dlatego dziękuję za ten ciepły wiatr w moim życiu, którym byłeś. Ja swoje zrobię w dalszej drodze, niestety już bez Ciebie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="p0" style="margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">Ale życzę Ci jak najlepiej.<o:p></o:p></span></div>
<div class="p0" style="margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">I składając ostatni pocałunek w odmętach rozsypanych myśli, <i>żegnam</i>.<o:p></o:p></span></div>
<div class="p0" style="margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
Z nadzieją na spotkanie, <i>żegnam</i>.</div>
<div class="p0" style="margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><i>Żegnam </i>każdym skrawkiem duszy.<o:p></o:p></span></div>
<div class="p0" style="margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">Spragnionego ciała.<o:p></o:p></span></div>
<div class="p0" style="margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><i>Żegnam</i>.</span></div>
<div class="p0" style="margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCjkN0t_VfBbYsjBGdkB2segjk3AL7rfNnz1PSuxLLZAXKIMZMK_NuCFM1br-9I_XWov-3dR9wCMvHvaqwGvZgAhUGvW1eex60cF-Kdk4-imjP99IkHCVOm6E2rTRt25pTIeIrkcKQ5PMG/s1600/angel-sad-Favim.com-4702857.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCjkN0t_VfBbYsjBGdkB2segjk3AL7rfNnz1PSuxLLZAXKIMZMK_NuCFM1br-9I_XWov-3dR9wCMvHvaqwGvZgAhUGvW1eex60cF-Kdk4-imjP99IkHCVOm6E2rTRt25pTIeIrkcKQ5PMG/s320/angel-sad-Favim.com-4702857.jpeg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<b>Od Autorki: </b>To prawdopodobnie ostatni tekst z cyklu <i>Przeszłość</i>. Prawdopodobnie na ten czas, gdyż kto wie, czy do głowy mi jeszcze coś nie wpadnie?</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Bardzo miło mi było zobaczyć te kilka komentarzy pod ostatnim wpisem. Dzisiaj post może trochę gorszy jakościowo, nie zaprzeczę, ale dla mnie i tak ważny. Czas pożegnać pewne kwestie w swoim życiu i zacząć nowy rozdział. Czas też zrobić porządki na tym blogu, na pewno zmieni się szablon. I następne publikowane tutaj teksty mogą być w podobnej formie, ale jakoś tego póki co nie przewiduję.</div>
<div class="p0" style="margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: right;">
<i><span style="font-family: inherit;">„Przyjaciółka” rzekłbym nawet.</span></i></div>
<div class="p0" style="margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<strike><span style="font-family: inherit;">Widzimy się o zachodzie słońca.</span></strike></div>
Sasame Kahttp://www.blogger.com/profile/07487590807750637215noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-8981377550948281816.post-63611383315061304262016-06-26T17:28:00.000+02:002016-09-13T00:22:14.054+02:00#Zardzewiałe emocje<div align="CENTER" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-size: large;"><strike>#Zardzewiałe
emocje</strike></span></div>
<div align="CENTER" style="margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
Ten moment, kiedy wiruję
na skraju załamania nerwowego, pomiędzy miłością a tęsknotą.
Z paczką zardzewiałych uczuć, gdy dym z papierosa wypala mi płuca.
Zgrabne palce toczą bitwę, chcą dotknąć suchych ust, aby poczuć
tę błogość. Tylko chwilową. Tylko ulotną. Nietrwałą.</div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
To ten moment, gdy wiem,
dlaczego do mnie wtedy nie podszedłeś. A doskonale pamiętam to
spojrzenie, które przejrzało mnie na wskroś, jakby przebiło moją
duszę. Dokładnie pamiętam tę odchyloną głowę w moją stronę i
kilka sekund wstrzymanego oddechu. Poprawienie marynarki. I ten blask
bijący z niebieskich tęczówek. Czas się zatrzymał, istniał
tylko dla nas.</div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
To ten moment, kiedy
uświadamiam sobie, że nie chciałeś mnie skrzywdzić. Bałeś się,
że to spierdolisz. Że nie wyjdzie. Że się rozczarujesz. Że nie
smakuję jak mięta z maliną. Że mogę Cię uzależnić. I
najgorsze, że w końcu kiedyś zniknę.
</div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
To ten moment, gdy już
wiem, iż nie byliśmy sobie pisani. To by nas wypaliło. Chociaż
nadal miewam chwile, w których uświadamiam sobie, że jednak nadal
mi zależy. Lecz po sekundzie to odchodzi, i mam nadzieję, że
odejdzie bezpowrotnie.</div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
To ten moment, kiedy
wiem, że chodziło o coś więcej. Nie chodziło o tylko fizyczne
zbliżenie. Chodziło o tę napiętą atmosferę wyczuwaną w
powietrzu. O chemię. O coś więcej. O miłość.</div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
To ten moment, gdy wiem,
dlaczego do mnie wtedy nie podszedłeś.
</div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="CENTER" style="margin-bottom: 0cm;">
<i>I gdybym nie miał
kilku cech o których wiem<br />Pewnie podszedłbym do ciebie w ten
smutny szary dzień<br />Czułem, że czujesz to co ja, może się
mylę<br />Czułem tak, gdy spojrzeniami spotkaliśmy się przez
chwilę<br />I w moim innym świecie jesteśmy blisko<br />Ale tu bałem
się, że mi pozwolisz spieprzyć wszystko</i></div>
<div align="CENTER" style="margin-bottom: 0cm;">
<i>~ Pezet — W moim
świecie</i></div>
<div align="CENTER" style="margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
To
ten moment, gdy już po prostu to wiem. Bez zbędnych tłumaczeń i
usprawiedliwień. Wiem.
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
Tylko... Leżąc obok dwumetrowego mężczyzny, wiem, że chcę,
abyś to był Ty. To on mnie dotyka tak, że skóra mięknie pod
palcami. I gdy to robi, lubię tę pustkę w swojej głowie.
Przeznaczoną tylko dla mnie. Bo to mnie leczy. Uzależnia. I
sprawia, że choć na chwilę zapominam.
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
Jednocześnie doskonale wiem, że chciałabym się przekonać jakby
to było z Tobą.
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
Tylko
to ten moment... Kiedy wiem, że... <i>I
nigdy się nie dowiem, bo nigdy Cię nie spotkam.</i></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDl09YCsnxrT8h0FmekoYD4HwU5CPlNsCKukcAyUci57M9bG5xbVMncSCk69jalcabEmJ4iyh1lOUn2bszyf6SS6BJPZhryLr5VRf_3cGonjLq5FZwR8NHOrQgEtyl8VZJbbIRx0BoqSmA/s1600/tumblr_o89pvsldDR1tavqheo1_400.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDl09YCsnxrT8h0FmekoYD4HwU5CPlNsCKukcAyUci57M9bG5xbVMncSCk69jalcabEmJ4iyh1lOUn2bszyf6SS6BJPZhryLr5VRf_3cGonjLq5FZwR8NHOrQgEtyl8VZJbbIRx0BoqSmA/s1600/tumblr_o89pvsldDR1tavqheo1_400.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<b>Od Autorki:</b> I już nigdy się nie dowiem, bo nigdy Cię nie spotkam. Tekst napisany pod wpływem chwili i ogólnej potrzeby, tej najsilniejszej - wewnętrznej. Czasem jeszcze próbuję to zrozumieć, ale chyba się już nie da, więc trzeba to przedstawić i poddać zapomnieniu.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: right;">
<i>Widzisz? Pogodzili się.</i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: right;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<strike>Widzimy się o zachodzie słońca.</strike></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: center;">
<br /></div>
Sasame Kahttp://www.blogger.com/profile/07487590807750637215noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-8981377550948281816.post-10372396725864639682016-05-11T20:20:00.000+02:002016-05-11T20:26:04.972+02:00#Jesteś jak zorza<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: center;">
<strike><span style="font-size: large;">#Jesteś jak zorza</span></strike></div>
<blockquote class="tr_bq" style="text-align: right;">
<span style="font-family: inherit;"><i>„You save me, I save you. A miracle that was meant for two.” </i></span><span style="font-family: inherit;"><i>Julian Parretta — Miracle </i></span></blockquote>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: right;">
<i>~ Dla A.</i></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
Wystarczy jedna mała iskra, aby nadać
sens czyjemuś życiu. Ja błądziłam samotnie po mroku, jednak
zjawiła się ona i dała mi światło. Użyczyła swojego ciepła.
Podała pomocną dłoń, nie oczekując nic w zamian.
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
Po prostu wzniosła się i rozbłysnęła
jak poranna gwiazda. Jej kolory niczym zorza polarna rozlały się po
całym nieboskłonie, przez co nadała mi barw. Pokolorowała moje
życie na nowo.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
Oddała mi kawałek swojego kruchego
ciała, obnażając skrywane dotąd pragnienia. Tak samo jak ja
potrzebowała bliskości. Potrzebowała oddechu do funkcjonowania. A
ja stałam się jej płucami, dzięki którym mogła żyć. Narządem,
bez którego nie potrafiła istnieć.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
Chciałam podarować jej swoje serce —
niegdyś wyrwane i pozbawione rytmu; dzisiaj odradzające się na
nowo — ale odmówiła. Wskazała tylko palcem na poruszające się
niebieskie istnienie i powiedziała — walcz o niego, to jemu
podaruj swoje serce; mój za to jest każdy twój oddech, bez którego
ja nie potrafię żyć.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
A ja na nią spojrzałam. Oczami
pełnymi zrozumienia i zuchwałego szczęścia. Byłam spełniona, bo
rozumiała.
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
I choć nie mogłam oddać jej swojego
serca, oddałam wszystko inne. Łącznie z oczami, by mogła widzieć
to, co ja. Chciałam podziękować jej za to światło, za to, że
odnalazła mnie w mroku. Chciałam zostać jej przewodnikiem, aby
zobaczyła moje barwy świata.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
I tego nie odmówiła.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
I właśnie wtedy niebo zmieniło kolor
na liliowe.
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZrPMmR66jceD4EbH9OdBr3Sbl3FU2YBNi-4nWwpcaofkMYM9q9gFvLd9n6aqA4s5KBxdzmnc1ke9Hb05WmFe9UgQB6JQAYcPC_-nfHpXYSNQn12EtKD1iKdjXQIK9KPzTijrl7KD0gVq8/s1600/large+%252899%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="238" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZrPMmR66jceD4EbH9OdBr3Sbl3FU2YBNi-4nWwpcaofkMYM9q9gFvLd9n6aqA4s5KBxdzmnc1ke9Hb05WmFe9UgQB6JQAYcPC_-nfHpXYSNQn12EtKD1iKdjXQIK9KPzTijrl7KD0gVq8/s320/large+%252899%2529.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<b>Od autorki:</b> Z dedykacją dla pewnej ważnej dla mnie osoby. Gdyby nie ona, nie dałabym rady się pozbierać. Jest to tekst naprawdę dla mnie ważny. Większości nawet nie da się opisać słowami, dlatego jest to małe podziękowanie. Przypomina mi o pewnych sprawach, które już <i>niestety</i> należą do przeszłości i już nie będą miały swojej kontynuacji.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Mam nadzieję, że kiedyś będę wracać do tego tekstu z uśmiechem na ustach.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: right;">
<i>Jakubie, czy mógłbyś mi otworzyć tego tajgersa?</i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<strike>Widzimy się o zachodzie słońca.</strike></div>
Sasame Kahttp://www.blogger.com/profile/07487590807750637215noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-8981377550948281816.post-68926516767916467442016-04-30T16:23:00.000+02:002016-09-13T00:22:00.407+02:00#Upadek własnych przekonań<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="background-color: transparent; font-size: large; font-variant: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><i><strike>#Upadek własnych przekonań</strike></i></span><span style="background-color: transparent; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="background-color: transparent; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"><br /></span></span></span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">Każdego dnia uciekasz. Uciekasz przed
ludźmi, przed światem, przed miłością. Uciekasz przed
zranieniem. Boisz się, że znowu wpadniesz w tę spiralę
nienawiści. Bronisz się przed codziennością i monotonią, ale
mimo tego każdy dzień wygląda tak samo. Jesteś tchórzem, bo
niczego nie potrafisz zmienić.</span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">Dobrze znam taki układ planet, dobrze
znam takie życie. Sama długo dryfowałam w nicości. Dopiero
ostatnio zaczęłam doceniać osoby, które mam przy sobie. Dopiero
ostatnio zaczęłam żyć.</span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">To jest jeden z tych dni, w którym
zadaję sobie pytanie: dlaczego? I niestety nie znam odpowiedzi.</span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">Tak to się niestety wszystko
potoczyło. Odbiłam się od samego dna, a teraz muszę powoli
wychodzić na szczyt, i już prawie widziałam słońce. Prawie, bo
do samego celu jeszcze daleko.</span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">Wszystko zaczęło się od pewnej
osoby, którą kochałam całym sercem, a która potraktowała mnie
jak zwykłego śmiecia. Po pewnym czasie pozbierałam się oraz żyłam
dalej, ale nie byłam już taka sama. Zamknęłam się w sobie,
zamknęłam się na ludzi. Na facetów nawet nie zwracałam uwagi,
nawet nie potrafiłam na nich patrzeć. Po bardzo długim czasie
zwróciłam uwagę na n i e g o. Te piękne, hipnotyzujące
spojrzenie niebieskich tęczówek. Szkoda tylko, że okazał się być
niewarty mojej uwagi, a ja tylko marnowałam czas na kogoś takiego.
Dobrze, że szybko przejrzałam na oczy. Inaczej prawdopodobnie długo
bym cierpiała. Znów.</span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">Mimo moich nieciekawych doświadczeń z
mężczyznami uważam, że nie każdy facet to rasowy frajer. Po
prostu przyciągam tych nieodpowiednich. Pytanie tylko, czy to ze mną
coś jest nie tak? Nie wiem, przestałam się już nad tym
zastanawiać. Ale nie o to tutaj chodzi.</span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">Przez to wszystko staję się
silniejsza, wiem jak walczyć. Staram się dźwigać swój ciężar z
głową wysoko podniesioną. I chcę cieszyć się z każdej cennej
chwili. I o to w tym wszystkim chodzi, by docenić to co się
posiada. Nawet jak się jest na samym dnie, a wszystko co się ma to
garstka piachu. Ja sądziłam, że szczęście mnie dawno opuściło.
A to nie prawda. Nie potrafiłam tylko go złapać. A dzisiaj —
silniejsza, choć nadal mało pewna siebie — wiem, że muszę
walczyć o swoje. I wiem, że wygram tę walkę.</span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">Dlatego nie bójcie się upaść. Nie
bójcie się żyć. Nie bójcie się miłości. I nie bójcie się
chwycić nawet tego ziarenka szczęścia. Bo się Wam należy. Bo
przyjdzie taki dzień, że wstaniecie i będziecie silniejsi. Kto
wie, może to właśnie ten dzień, aby powstać?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="background-color: transparent; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><br /></span></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEicokN3NvM24dL_W4IiveNn2lDX9fvXTAI6HY3g2FgOLZbbJ1WNlgCIU8qOOQvOs98cj2vOAI3EaEEwTHhihPrH0rji1JIxSlkEtlpNZwDMwKMkLfsITm4k0KstQTK1-d6iY6Sxs8pG6d65/s1600/large+%25281%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEicokN3NvM24dL_W4IiveNn2lDX9fvXTAI6HY3g2FgOLZbbJ1WNlgCIU8qOOQvOs98cj2vOAI3EaEEwTHhihPrH0rji1JIxSlkEtlpNZwDMwKMkLfsITm4k0KstQTK1-d6iY6Sxs8pG6d65/s400/large+%25281%2529.jpg" width="400" /></a></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="background-color: transparent; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><br /></span></span>
<span style="font-family: inherit;"><span style="background-color: transparent; font-style: normal; font-variant: normal; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><b>Od autorki:</b></span><span style="background-color: transparent; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> Tekst napisany w grudniu 2015 roku. Napisałam go, żeby odstresować się po pewnej sytuacji. Później było lepiej i trochę się zmieniło... Treść odnosi się znacząco do mojego życia prywatnego. Musiałam po prostu przenieść to, co wtedy myślałam na papier i ot co powstało coś takiego. Rzadko już kiedy piszę, nie potrafię się nad tym skupić, ale takie krótkie teksty pomagają mi w powrocie do pisania. Wiem, że to nie jest nic ciekawego i szczególnego, ale to pomaga. Trudno mi po prostu wrócić do dawnej formy. </span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="background-color: transparent; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chciałabym też podziękować wszystkim, którzy nadal we mnie wierzą i może choć trochę pamiętają. Szczerze powiedziawszy sama przeżywam aktualnie kryzys, gdyż nie potrafię zlepić porządnego zdania. Mam nadzieję, że to się zmieni, bo ewentualnie zniknę... I już nie wrócę.</span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="background-color: transparent; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><strike>Widzimy się o zachodzie słońca.</strike></span></span></div>
Sasame Kahttp://www.blogger.com/profile/07487590807750637215noreply@blogger.com3